Aby wyświetlić tę zawartość zainstaluj lub zaktualizuj odtwarzacz Flash Player.

Poczet burmistrzów sochaczewskich - fragmenty przygotowywanej do druku najnowszej książki Bogusława Kwiatkowskiego

Spis treści

W okresie II wojny światowej (1939–1945)

Okres sprawowania polskiej władzy administracyjnej w Sochaczewie w czasie wojny obronnej we wrześniu 1939 roku trwał tylko kilka dni, kiedy to władzę w mieście sprawował burmistrz Józef Bukraba (burmistrz sochaczewski w latach 1934–1939). W pierwszych dniach wojny ludność opuszczała miasto, udając się na wieś, do miasta przybywali liczni uchodźcy uciekający przed wojskami niemieckimi. Z każdym dniem panował coraz większy chaos, anarchia. Burmistrz opuścił miasto jeszcze w pierwszym tygodniu wojny w czasie ewakuacji władz miejskich, powiatowych i policyjnych. Jakie były jego losy, tego autorowi nie udało się jeszcze ustalić. Czy przeżył wojnę? Może ktoś z Czytelników posiada wiedzę na ten temat.

W miarę wkraczania wojsk niemieckich w głąb terytorium Polski, zajęte przez nie obszary przechodziły na podstawie dekretów führera i kanclerza Rzeszy Niemieckiej Adolfa Hitlera z 8 i 25 września 1939 roku pod tymczasowy okupacyjny zarząd wojskowy. W Sochaczewie od 18 września 1939 roku do 25 października 1939 roku władzę w mieście sprawował niemiecki komendant miasta. Nie było wówczas burmistrza. Po kilkutygodniowym okresie rządów niemieckiej administracji wojskowej Sochaczew został włączony do Generalnego Gubernatorstwa zwanego potocznie Generalną Gubernią.

Julian Prause (burmistrz sochaczewski w latach 1939–1942)

W październiku 1939 roku na podstawie wniosku starosty sochaczewskiego Karla Adolfa Potta szef okręgu warszawskiego Ludwig Fischer mianował komisarycznym burmistrzem Sochaczewa (Kommissarischer Bürgermeister) Juliusza Prause. Pochodził on ze spolszczonej rodziny niemieckiej, która od końca XIX wieku zamieszkiwała w Sochaczewie. Ów mieszkaniec Sochaczewa narodowości niemieckiej przed wybuchem II wojny światowej był współwłaścicielem – z bratem Alfredem – piekarni przy ulicy Warszawskiej. Mieszkał on z żoną Wandą-Zofią z Engelbrechtów oraz bratem Alfredem-Ludwikiem Prause i jego żoną Elzą z Wolfów w domu przy ulicy Warszawskiej 23 (według numeracji okupacyjnej), obecnie mieści się tam Powiatowa Komenda Policji. Już w 1923 roku był zatrudniony jako sekwestrator w sochaczewskim magistracie, rzemiosło urzędnicze znał zatem bardzo dobrze.

Zgodnie z rozporządzeniem Generalnego Gubernatora Hansa Franka burmistrz powinien być przedstawicielem tej narodowości, która była najliczniejsza w danym mieście. Nominacji sochaczewskiego burmistrza dokonano zatem wbrew panującym w mieście stosunkom ludnościowym i prawu ustanowionemu przez samych hitlerowców. Burmistrz miał prawo kierować gminą miejską jednoosobowo, ponosząc za to pełną odpowiedzialność przed władzami powiatowymi. Był odpowiedzialny za sprawy finansowe, mianował i zwalniał podległych sobie pracowników. Działalność burmistrza Prause znamy dość dobrze, zachowało się bowiem kilkaset dokumentów podpisanych jego nazwiskiem. W przeciwieństwie do akt i dokumentów powiatowych, akta miejskie Niemcy nie zdążyli wywieść przed nadejściem armii radzieckiej w 1945 roku. To Prause sporządził zachowaną do dzisiaj listę sklepów, których właścicielami byli Żydzi, zwracał się do Rady Żydowskiej o wyznaczenie robotników do prac porządkowych, informował poprzez obwieszczenia o zapisach na kartki żywnościowe, to on podał do publicznej wiadomości informację o utworzeniu, a następnie poszerzeniu żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej (getta) w Sochaczewie w 1941 roku.

Zachowały się w zbiorach prywatnych i archiwach liczne jego ogłoszenia dotyczące usunięcia godeł państwa polskiego z urzędów i szkół, zakazujące wchodzenia Polakom na teren getta, wzywające ludność polską do zaprzestania demolowania mieszkań opuszczonych przez Żydów w czasie likwidacji getta, informujące o obowiązku umieszczania wszystkich szyldów (sklepy, warsztaty, szkoły) w języku niemieckim i polskim. Ciekawym zarządzeniem burmistrza był wprowadzony 24 kwietnia 1941 roku zakaz tańca. Wreszcie to on poinformował w obwieszczeniach umieszczonych na ulicach miasta o wysadzeniu murów kościoła podominikańskiego, obecnie w tym miejscu znajduje się kościół Matki Bożej Różańcowej. W jego korespondencji ze starostą Pottem znajdziemy informacje dotyczące zmian nazw ulic miejskich z polskich na niemieckie, zakaz fotografowania budynków, ulic, placów i dziesiątki innych ogłoszeń i obwieszczeń.

W połowie 1942 roku władze niemieckie dokonały zmiany na stanowisku burmistrza. Juliusza Prause z Sochaczewa przeniesiono do Żyrardowa, gdzie objął stanowisko burmistrza. W Żyrardowie Prause nie angażował się zbyt gorliwie w akcje przeciwko Polakom, z tego też względu władze niemieckie miały o nim złą opinię. W związku z tym 14 marca 1943 roku został wyznaczony do odbycia służby wojskowej w Wehrmachcie.

Władysław Krynicki (burmistrz sochaczewski w latach 1942–1945)

Po przejściu Juliusza Prause do Żyrardowa, kolejnym burmistrzem Sochaczewa został Władysław Krynicki, przeniesiony tu służbowo z Żyrardowa, gdzie pełnił funkcję burmistrza tego miasta od 23 listopada 1939 roku. Mimo polskiego pochodzenia i koligacji rodzinnych z jedną z żyrardowskich rodzin, zasłynął jako wierny współpracownik okupantów hitlerowskich. Jeszcze pracując w Żyrardowie był niechętnie nastawiony do polskich urzędników zatrudnionych w Magistracie. Nauczał ich przymusowo języka niemieckiego. Za niewielkie uchybienia w pracy biurowej karał przykładnie m.in. za pomocą specjalnego pisma „polecającego” do żandarmerii niemieckiej, która z reguły aresztowała winnego.

Siedziba okupacyjnego burmistrza Sochaczewa mieściła się w budynku Stadtverwaltung (przed wojną siedziba Magistratu, obecnie siedziba Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą) przy Rathaus Platz (przed wojną Rynek Kościuszki, obecnie Plac Kościuszki). Starosta drobiazgowo wnikał w pracę burmistrza. Miał również prawo uchylać, zmieniać, zastępować i zawieszać każde jego zarządzenie. Niektóre przedsiębiorstwa użyteczności publicznej miały niemiecki personel kierowniczy i nie podlegały burmistrzowi. Ten jednak miał uprawnienia dowolnego kształtowania polityki kadrowej w podległych sobie urzędach. [Więcej informacji o działalności burmistrzów Sochaczewa z okresu II wojny światowej, życiu prywatnym, wraz pełnymi datami (dzień, miesiąc, rok) sprawowania funkcji znajdzie Czytelnik w przygotowywanej książce autorstwa Bogusława Kwiatkowskiego „Poczet burmistrzów sochaczewskich”]